sobota, 1 czerwca 2013

Michryc z dubletem

Michał Rycaj wygrał po raz drugi z rzędu zawody z cyklu F3 World Tour. Reprezentant Polski wygrał kolejny turniej po zwycięstwie w finale w Dubaju z Pedrinho. Kolejny z Polaków, Łukasz Chwieduk, był 4.



Po turnieju w Londynie Polacy jechali do Dubaju w bardzo dobrych nastrojach. Michał Rycaj wygrał, a Łukasz Chwieduk był 3. Cała społeczność polskiego freestyle'u wierzyła w powtórkę tego wyniku.

Pewnego rodzaju innowacją w drugim turnieju było rozegranie eliminacji i finałów tego samego dnia. 16 zawodników najpierw zaprezentowało się w rutynie, aby sędziowie mogli ocenić ich umiejętności, a potem wybrać pary 1/8 finału. Michryc miał się zmierzyć z Curtisem, Szymo z Tokurą, a Luki z Ammarem.

W pierwszej rundzie (w opinii wielu niezasłużenie) odpadł Szymo. Jego allround przegrał z grą Tokury. Bez większych problemów do następnej rundy przeszli Michryc i Luki.  W następnej fazie Michał Rycaj pokonał Tokurę, a Łukasz Chwieduk Boykę.

Na etapie 1/2 finału Michryc pokonał Andrew Hendersona, a Luki niestety odpadł z Pedrinho. W battle'u o trzecie miejsce Luki nie sprostał Hendersonowi (identyczny battle był w Londynie, tylko wtedy w 1/4 lepszy okazał się reprezentant Polski). W finale Michryc nie pozostawił złudzeń i pewnie pokonał Pedrinho.

- Jeszcze do mnie nie dociera ten fakt. Mam wrażenie, że moje szczęście jest tak wielkie, że aż przelewa mi się przez ręce - skomentował na gorąco zadowolony po finale zwycięzca dwóch pierwszych przystanków F3 World Tour.

Wiadomo, że F3 World Tour zawita jeszcze w tym roku do kilka miast (mowa jest o 6), jednakże nie wiadomo do których. Na każdym turnieju zawodnikowi, w zależności od miejsca, które zajął, przydzielane są punkty. Tytuł mistrza świata zdobędzie gracz, który zgromadzi najwięcej punktów na koniec.Aktualnie prowadzi Michryc z 50 pkt, drugi jest Luki z 27 pkt, a trzeci Tobias z 26 pkt.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz