czwartek, 23 października 2014

Boyka wygrał w Londynie, Michryc najwyżej z Polaków

Boyka Ortiz wygrał drugi przystanek F3 World Tour w 2014 roku. Kolumbijczyk w finale zmagań w Londynie pokonał Argentyńczyka, Charliego. Po raz pierwszy od utworzenia całych zawodów na podium nie znalazł się żadne Polak. Najbliżej był Michał Rycaj, który ostatecznie zajął czwarte miejsce.

Do Londynu nasi reprezentanci jechali z nadziejami na dużo lepszy wyniki niż w Pekinie. Wówczas to Szymon Skalski był trzeci, Mikołaj i Luki odpadli w ćwierćfinale, a Michryc nie zdołał przejść nawet pierwszej rundy. Ponadto, Londyn Polakom kojarzył się raczej pozytywnie - przed rokiem zwyciężył tutaj Michał Rycaj, a Łukasz Chwieduk zajął trzecie miejsce.

Kwalifikacje wygrał Boyka, który uplasował się przed Tobiasem i Charlim. W czołowej ósemce było tylko dwóch Polaków. Szóste miejsce zajmował Szymo, a ósme Mikołaj. W pierwszej rundzie ubiegłoroczny triumfator RBSS musiał się zmierzyć z Gautierem, a ten drugi z Ollym. Luki trafił na Charliego, a Michryc na Estebana.

Wszyscy szykowali się na powtórkę z poprzedniego przystanku w Pekinie, kiedy w ćwierćfinale trafili na siebie Luki i Szymo. Niestety dla Polaków, na ich miejscu zagrali Charly i Gautier. Obydwaj nasi zawodnicy pożegnali się z rywalizacji już w pierwszej rundzie. Swoje battle wygrali na szczęście Michryc i Mikołaj.

Na ćwierćfinale swój udział zakończył aktualny Mistrz Europy. Mikołaj nie sprostał bowiem
Kolumbijczykowi Boyce. W półfinale naprzeciwko niego mógł za to stanąć Michryc, który w 1/4 finału wyeliminował Gunthera. To właśnie freestyler z Jarosławca został ostatnim Polakiem w tych zawodach.

Niestety, Boyka poradził sobie również z broniącym podczas F3 World Tour tytułu Michrycem. Potem w finale pokonał jeszcze Charliego i po raz pierwszy wygrał zawody z cyklu F3 (był to pierwszy finał turnieju z tego cyklu bez Europejczyka). Michryc zaś w battli o trzecie miejsce nie sprostał Filipińczykowi PWG.