wtorek, 19 marca 2013

W Manchesterze zagrali dla Rocky'ego

Freestylerzy z Manchesteru i okolic 9 marca zjechali się do tego miasta na meeting, w trakcie którego zbierali pieniądze na leczenie dla Rocky'ego. Mimo początkowej niekorzystnej pogody, granie zakończyło się sukcesem.


- Pomysł na zorganizowanie spotkania podrzucił ktoś na forum learn2freestyle, jednak nie pamiętam kto to był, a nie chcę skłamać. Mogę powiedzieć że idea została błyskawicznie pochwycona przez środowisko freestylerów z Wielkiej Brytanii - opowiada o początku akcji Polak, Łukasz Karaś.

W trakcie rozmów o meetingach ustalono, że odbędą się one w trzech miastach - Manchesterze, Londynie , i Birmingham. Finalnie, akcję udało się zorganizować tylko w tym pierwszym, gdzie wszyscy przyjechali tylko w jednym celu - zebrać pieniądze na leczenie dla Rocky'ego.

Ponad miesiąc temu freestylerską społeczność obiegła informacja, że jeden z naszych braci, Rocky, cierpi na uzależnienie od narkotyków. Kolumbijczykowi na rehabilitację były potrzebne pieniądze, o które prosili jego rodzina i przyjaciele. Freestylerzy z całego świata wzajemnie się mobilizowali do pomocy (w polskim środowisku football freestylerów ta sprawa także odbiła się dużym echem). Jednym z przykładów tejże mobilizacji jest meeting w Manchesterze.

Wśród grających w Manchesterze byli: Roman Brezovsky , Danny McGhee , Andrew Munday , Łukasz Karaś, Craig Gorey , Rowen Pegler , Jamie Knight. Na placu w Manchesterze grali około 3-4 godziny. Z całego meetingu powstał poruszający filmik, którego link znajdziecie na dole tekstu. Jak widać na nim, pokazy cieszyły się dużym zainteresowaniem przechodniów.

- Myślę że to był najlepszy meeting na jakim byłem do tej pory który dał mi motywacje do cięższego trenowania ale jednocześnie czerpania z tego radochy . Ciesze się ze w jakimś stopniu byłem w stanie pomóc Rockiemu . Życzę mu jak najlepiej - zakończył uczestnik meetingu, Łukasz Karaś.

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=FlYmvDD0wEM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz