Zawodnicy rywalizować będą w kilku konkurencjach, z których największą popularnością cieszyć się będą panna i klasyczna battle. Wiadomo już, że do tej pierwszej zgłosiło się ponad 50 osób, co zmusiło organizatorów do małych zmian w harmonogramie całego wydarzenia.
- Szczerze mówiąc ilość osób, która zapisała się na panne przeszła moje oczekiwania. Aktualnie mam na liście ponad 50 nazwisk. Zdecydowaliśmy, że najlepiej będzie, jak panne rozegramy w piątek, a czwartek zostawimy na typowo airowe konkurencje - powiedział Wojciech Gałązka, jeden z organizatorów Freestivalu.
Po raz pierwszy w historii tego turnieju w osobnej rywalizacji będą się mierzyć panie. Wcześniej, w 2013 roku, w eliminacjach razem z męską częścią freestylerskiej społeczności walczyła Agnieszka Mnich. Niestety, bez powodzenia. Teraz, stając w szranki razem z koleżankami, ma zdecydowanie większe szanse na sukces.
Wiadomo także, że turniejowy terminarz będzie mieć nietypową budowę nie tylko ze względu na podział konkurencji na czwartek i piątek. Finały są bowiem zaplanowane na sobotę, a niedziela przeznaczona została jako dzień wolny, w którego trakcie mogą dłużej zostać w Żerkowie.
Żerków w tym momencie jest prawdopodobnie najbardziej wyczekiwanym turniejem w roku. Letnia pora, dobra atmosfera i rywalizacja na wysokim poziomie powoduje, że w okolicach tego miasta coraz więcej osób próbuje sił w tym sporcie. Wszystko to gwarantuje, że tradycja żerkowskich zawodów raczej nie prędko się skończy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz